W sobotę wieczorem "Superwizjer" TVN wyemitował materiał poświęcony działalności Olgierda L., jednego z przywódców klubu motocyklowego "Bad Company". Według autorów programu do gangu należą m.in. recydywiści i neonaziści. W programie pokazano Olgierda L. na spotkaniu z politykami PiS, Beatą Szydło i Antonim Macierewiczem.
W odpowiedzi na reportaż "Superwizjera" Szydło zapowiedziała kroki prawne. "Sugerowanie, że przypadkowe spotkanie z ludźmi, podającymi się w Rytlu za wolontariuszy, było «kontaktami polityków PiS z gangsterami» jest szczególnie obrzydliwym kłamstwem" – napisała na Twitterze była premier.
Szydło wziął w obronę premier Mateusz Morawiecki. "Zastanawiam się, w którą stronę idzie dziennikarstwo. Czy można w tak podły sposób zestawiać ludzi o nieposzlakowanej opinii z przestępcami? Szczyt manipulacji. Może zajmie się tym Rada Etyki Mediów?" – napisał szef rządu.
Na wpis Morawieckiego zareagował Waldemar Kuczyński. "Kto, jak nie wasze medialne pachołki sklejały Komorowskiego z Wołominem, choć to wasza makroafera, z przypadkowym jego i waszych aferzystów zdjęciem? Więc milcz i nie pajacuj!" – grzmi na Twitterze były minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.