Szymon Hołownia oficjalnie ogłosił wczoraj start w wyborach prezydenckich.– Dlaczego Teatr Szekspirowski? Żeby skończyć to hamletyzowanie – kandyduję, czy nie kandyduję. Dlaczego Gdańsk? Bo to dobre miejsce, żeby coś zacząć (...) Bo tutaj rok temu coś pękło, kiedy widzieliśmy, jak na scenie największej fabryki dobra w tym kraju, Polak zabija Polaka – wyjaśnił.
Czytaj też:
"Na co mam czekać?". Hołownia ogłasza start w wyborach
Szymon Hołownia w rozmowie, która ukaże się w nadchodzącym numerze "Tygodnika Powszechnego" został zapytany o ewentualną ustawę liberalizującą ochronę życia. – Zwróciłbym ją Sejmowi do ponownego rozpatrzenia. Nie po to, żeby ją "uwalić". Po to, żeby zapytać, czy Sejm jest pewien tego, co robi. Jeśli będzie pewien, jeśli będzie stało za nim poparcie takiej części społeczeństwa, które pozwoli na ponowne uchwalenie ustawy, konstytucja nie zostawi wyboru: prezydent musi ją podpisać – deklaruje.
Czytaj też:
"Obywatele powinni posiadać wiedzę o kulisach". Wicepremier o Szymonie Hołowni