Sobolewski: Mam wyrzuty sumienia, że głosowałem na Czarzastego

Sobolewski: Mam wyrzuty sumienia, że głosowałem na Czarzastego

Dodano: 
Przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS, poseł Krzysztof Sobolewski w programie Ewy Bugały „W pełnym świetle" na antenie TVP Info.
Przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS, poseł Krzysztof Sobolewski w programie Ewy Bugały „W pełnym świetle" na antenie TVP Info.Źródło:TVP
– Rozumiem, mogą mieć pretensje nasi wyborcy np. do tego, że część naszych parlamentarzystów – w tym i ja – przyznaję się, głosowaliśmy w Prezydium Sejmu, głosowaliśmy za Włodzimierzem Czarzastym, czego nam wyborcy nasi chyba nie wybaczą do końca kadencji, ale jednocześnie chcę podkreślić, że jest to obyczaj parlamentarny, gdzie każdy klub ma swojego reprezentanta w Prezydium Sejmu i ktoś wybrał tę Lewicę, pana Czarzastego do Sejmu. My to szanujemy – tak wybór Włodzimierza Czarzastego na wicemarszałka Sejmu skomentował przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS, poseł Krzysztof Sobolewski w programie Ewy Bugały „W pełnym świetle" na antenie TVP Info.

- Ma pan wyrzuty sumienia, że zagłosował pan na Czarzastego? – dopytywała redaktor Ewa Bugała. - Mam, pewnie będę miał przez całą kadencję, natomiast jest coś takiego, jak obyczaj parlamentarny, strony umawiają się i wspólnie podejmują decyzję, z tego powodu tak naprawdę pierwsze posiedzenie Sejmu przebiegło bez żadnych kontrowersji – przyznał poseł PiS.

Poseł PiS został też zapytany o wybór posłanki Lewicy Magdaleny Biejat na przewodniczącą sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

- Mamy w Sejmie stałe komisje sejmowe, są parytety klubowe, ta akurat przypadła Lewicy. O niczym to oczywiście nie świadczy, ponieważ w tej komisji PiS, Zjednoczona prawica ma większość (...) W Prezydium oczywiście też mamy większość i w samym składzie komisji Zjednoczona Prawica ma większość, więc każdy - jakikolwiek projekt tam trafi - będzie głosowany tak, jak uzna to większość sejmowa, czyli Zjednoczona Prawica. Wiem, że wywołuje to kontrowersje, natomiast wynika to z parytetów. I tutaj też pewien dobry zwyczaj sejmowy został przez PiS, Zjednoczoną Prawicę dochowany – stwierdził.

- Zobaczymy jak będzie się zachowywała (Magdalena Biejat – red.). Z tego, co wiem to Pani poseł ma rodzinę, ma dwójkę dzieci, więc, że jest posłanką, chyba nawet z partii Razem, z tego, co pamiętam to jeszcze o niczym nie świadczy, zobaczymy na jej zachowanie w komisji, ale też pragnę dodać jedną rzecz - przewodniczenie komisji nie jest dane na wieczność - zobaczymy jak się będzie zachowywała, wtedy będziemy podejmować kolejne kroki – dodał.

Grodzki kontynuuje politykę opozycji „ulica i zagranica"

Krzysztof Sobolewski skomentował też informacje o tym, że marszałek Senatu planuje wybrać się do USA, by podziękować senatorom, którzy wyrażali swoje zaniepokojenie sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego.

- Wykorzystuje ten moment, że po kilkudziesięciu latach udało się, że Polacy mogą do Stanów lecieć bez wizy, więc był pierwszy Polak, który niedawno wylądował bez wizy w Stanach Zjednoczonych, to będzie pierwszy marszałek Senatu, który wyląduje w Stanach Zjednoczonych też bez wizy – stwierdził Sobolewski.

- Zapisze się w historii, tylko tym się zapisze, ale jednocześnie kontynuuje tę bardzo złą politykę, którą przyjęła opozycja w poprzedniej kadencji, czyli ulica i zagranica – dodał polityk w rozmowie z Ewą Bugałą.

Marszałek Senatu kłamie

Poseł PiS podkreślał, że nigdy nikt z partii nie proponował Tomaszowi Grodzkiemu stanowiska ministra sportu, w zamian za przejście na stronę PiS.

- Kłamie, dla mnie to jest, jak białe albo czarne. I jeśli nie jest w stanie wskazać, kto sondował, a oskarża nas, że to PiS sondowało, znaczy, że kłamie – podkreślał.

- W momencie, gdy to powiedział dostał ode mnie zapytanie, jestem użytkownikiem Twittera dosyć aktywnym i do dzisiaj nie mam odpowiedzi na moje zapytanie - kto sondował, jeśli sondował to niech wskaże konkretnie, kto i co – dodał.

Orędzie marszałka Senatu? "7 minut mówił o niczym"

- To nie było orędzie marszałka Senatu, oczywiście jako marszałek miał do tego prawo, tylko to było orędzie jednego z kandydatów na Urząd Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej, więc był to już wstęp, preludium do kampanii w prawyborach w Platformie Obywatelskiej – powiedział Sobolewski.

- Okazuje się, że można siedem minut mówić, żeby nie powiedzieć nic. To też sztuka – dodał.

Sobolewski o zniesieniu limitu składek na ZUS: Spróbujemy przekonać naszego koalicjanta

Poseł PiS odniósł się do kontrowersji wokół projektu PiS, dot. zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS. Jarosław Gowin zapowiedział, że nie poprze tego projektu.

- Zjednoczona Prawica rożni się tym od totalnej opozycji, że dyskutujemy, rozmawiamy i w tej kwestii też będzie rozmowa, dyskusja trwa – stwierdził Sobolewski.

- Zobaczymy, w którą stronę to zostanie skierowane, jak się potoczy to dalej. Pragnę przypomnieć jedno, że myśmy zapowiadali ten projekt już w poprzedniej kadencji i na Radzie Ministrów został przegłosowany plan, że taki projekt będzie wniesiony – dodał.

Sobolewski przekonywał, że dzięki zniesieniu limitu składek na ZUS w przyszłości będą wypłacane wyższe emerytury.

- Wiem, że przedsiębiorcy mają tutaj, co do tego wątpliwości, bo to będzie się wiązało ze zwiększonymi wydatkami, natomiast tutaj, no pani redaktor nie można też ograniczać kogoś, kto zarabia więcej - w tym, żeby mógł sobie odłożyć na przyszłość - żeby miał wyższą emeryturę – wskazał.

- Spróbujemy jeszcze przekonać naszego koalicjanta, żeby się nad tym pochylił i spróbujemy może dojść do kompromisu.

„Dla opozycji jeden głos dzieli dyktaturę od demokracji”

Krzysztof Sobolewski skomentował wypowiedzi opozycji o „zwycięstwie demokracji", które padły po wybraniu polityka KO Tomasza Grodzkiego na marszałka Senatu.

- Dla opozycji to jest jeden głos, który dzieli demokrację od dyktatury, demokrację od autorytarnych rządów. Świadczy to o ich hipokryzji, ale to jest akurat nic nowego dla nas, to jest ich stara śpiewka, że jeśli jest coś po myśli opozycji to jest demokratyczne, jeśli jest to wybór po myśli PiS, Zjednoczonej Prawicy to już nie jest demokratyczne, jest to nagięcie standardów prawa – powiedział.

Źródło: TVP Info
Czytaj także