Piotr Woźniak-Starak utonął w nocy z 17 na 18 sierpnia na jeziorze Kisajno w pobliżu swojej posiadłości na Mazurach. Biznesmen wypłynął późnym wieczorem motorówką w towarzystwie 27-letniej znajomej. Podczas wykonywania manewru, oboje wypadli z motorówki. Kobiecie udało się dopłynąć do brzegu. Filmowiec nie zdołał się uratować. Miał 39 lat.
Teraz Prokuratura Okręgowa w Olsztynie potwierdziła oficjalną przyczynę zgonu Woźniaka-Staraka. Była nią ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa w następstwie masywnego urazu czaszkowo-mózgowego. Rozmieszczenie i cechy morfologiczne ran wskazują, że powstały one prawdopodobnie od uderzenia śruby napędowej łodzi.
Feralnej nocy Woźniak-Starak nie był trzeźwy - sekcja zwłok wykazała, że w chwili wypadku miał we krwi 1,7 promila alkoholu, natomiast badania chemiczne moczu wykazały obecność 2,4 promila alkoholu.
Woźniak-Starak był producentem filmowym i reklamowym. Jego największym sukcesem byli „Bogowie” w reż. Łukasza Palkowskiego. Wyprodukował także m.in. „Sztukę kochania” w reż. Marii Sadowskiej oraz czekającą na premierę „Ukrytą grę” Łukasza Kośmickiego.
Piotr Woźniak-Starak został pochowany na specjalnie przygotowanym miejscu w majątku rodzinnym w Fuledzie na Mazurach.
Czytaj też:
"SE": Wiadomo, kto przejmie biznes Piotra Woźniaka-Staraka